SUKIENKA ŻAKIETOWA I TOREBKA
Witam serdecznie po dłuższej przerwie, chciałam Wam w końcu pokazać co ostatnio uszyłam, czyli sukienkę w formie marynarki i stwierdzam że to rzecz którą każda kobieta powinna mieć w swojej szafie, doszło to do mnie dopiero po jej uszyciu bo jestem nią tak zachwycona iż nie wyobrażam sobie tego inaczej. Nie wiem dlaczego dopiero teraz na to wpadłam😃😆😁 no durna ja, tyle lat szycia i w życiu takiej nie miałam 🤣 Tkaninę wybrałam w Textilmar oczywiście z niewiedzą co z niej będę szyć i kupiłam tylko 2 metry, nie wiem do końca co to jest za tkanina, w opisie było "TKANINA MANCHESTER " faktura jest diagonalna i naciąga sie w obie strony, bardzo przyjemna w dotyku. Z pół metra skroiłam spódnicę a z reszty po jakimś czasie uznałam że chcę sukienkę żakietową i oczywiście miałam problem🫣🤦♀️🤦♀️🤦♀️ materiału było tak na styk, boczny panel przodu musiałam zrobić ze szwem w talii choć tego na szczęście w ogóle nie widać. Patki, wewnętrzny kołnierz, kieszenie i tak postanowiłam u