MADE BY SYLWIA

Na zimę sprawiłam sobie sukienkę w kolorze amarantowym 😃💖 ciepłą i otulającą pod szyją, koniecznie musiała być na stójce bo zrobił się ze mnie straszny zmarzluch. Jak zobaczyłam model 121 z Burdy 11/2023 to wiedziałam że muszę przetestować ten wykrój, szczególnie spodobały mi się w niej rękawy, za to góra to raczej replika mojej starej sukienki, podaję Wam link dla przypomnienia - https://sylwiaolek.blogspot.com/2019/12/luzna-sukienka-oversize.html  W tej wersji stójka nie jest asymetryczna jak w mojej poprzedniej sukience, natomiast dodałam kilka zakładek na ramieniu, uważam że dają one ciekawy efekt przy takiej wyższej stójeczce. Wydekoltowane sukienki z grubych materiałów to z pewnością nie dla mnie, jak jest chłodno to moja szyja musi być czymś otulona, koniec kropka 😃 a apaszek ani szalików to ja nie noszę, nie moja bajka po prostu 🤷‍♀️ Do uszycia wykorzystałam dzianinę Morgan od Textilmar, jest ona tęga i gruba, trochę obawiałam się efektu ale według mnie fajnie trzyma formę.

W tym sezonie zimowym postanowiłam nie szyć żadnych płaszczy bo zdecydowanie moja szafa jest nimi przepełniona, natomiast moją zachcianką było futerko 😉 i tak sobie pomyślałam że może tym razem podziałać w innym kierunku, choć wiedziałam że szycie do przyjemnych należeć nie będzie 🫣 bałagan to po pierwsze i wszędzie latające fućki szczególnie przy krojeniu, jak się okazało nie było aż tak źle, przeżyłam 😃😜 Nie wiem co się dzieje ale smigam jedną rzecz za drugą i wyszywam wszystkie tkaniny tak szybko że później nie mam co robić i znów muszę zamawiać materiały 🙄 Więc jak już składałam zamówienie w Textilmar to wybrałam na ten projekt futerko z długim włosem -  https://sklep.textilmar.pl/futro-perliczka-grafit-p14914  zamówiłam go 150 cm o szerokości 155 cm. Wykrój znalazłam w Burdzie 10/2012 model 131, w planach miałam coś prostego ze względu na długi włos i ten fason wydał mi się idealny, oczywiście widziałam bardziej stójkę zamiast szala i tak też zrobiłam, wybrałam równiez inną d