KOLOROWA LATEM

Jestem zabiegana od samego rana praca, dom, trening, bardzo mało czasu mam na moją pasję bo tylko 1.5 godzinki dziennie poświęcam na tę przyjemność i w weekend szyję ile się da bo tylko wtedy mogę siąść spokojnie i uszyć coś od początku do końca ale szycie na raty tez nie jest złe bo można sobie wiele przemyśleć i pogłówkować o tym co szyjemy. Mimo wszystko naszyłam tyle ciuchów przez te lata w tak krótkim czasie jaki sobie przeznaczam na ten cel ze sama się zdziwiłam że mój układ działa jak należy. Warsztat mam w ogrodzie jest to domek letni zwany "Summer house" zimą da się przeżyć choć czasami jest ciężko za to latem jest wspaniale otwieram drzwi na oścież i szyję praktycznie na świeżym powietrzu ahh cudne uczucie. Kiedyś mi się wydawało że nie opłaca się w ogóle zasiadać do maszyny na godzinkę czy więcej za długa droga trzeba otworzyć domek podłączyć wszystko, tyle kłopotu ohh co innego jak bym szyła w domu ale się myliłam każda chwila tam spędzona d...