MADE BY SYLWIA

To jedna z tych sukienek którą miałam dokładnie wyrysowaną w mojej głowie i wiedziałam na 100% że to jest coś dla mnie. Jest to mix różnych wykrojów z Burdy, przypadkiem podczas szukania wykroju na kurtkę wpadła mi w oko góra sukienki z Burdy 4/2008 model 101, wydała mi się idealna aby wykorzystać ją w kolejnym projekcie, jedynie co, to nie pasowały mi tutaj rękawy, widziałam tutaj coś z długim koszulowym rękawem i tak znalazłam wykrój na bluzkę model 117 Burda 4/2021 ale i tak nie wykończyłam mankietów tak jak w oryginale ( opis w dalszej części postu ) Dół miał być swobodny i powinien pasować do góry pod względem technicznym, czyli coś z gumką w talii, dosyć szybko znalazłam model 120 z Burdy 9/2021. I tak powstał ten składak różnych modeli, powiem Wam szyło się rewelacyjnie, wszystko składałam do siebie jak puzzle które pasowały idealnie, uwielbiam szyć właśnie takie rzeczy które wiem dokładnie jak je wykończę, każdy szczegół i kolejność szycia miałam zaplano...

Winter is back 😳😲😂 Ledwo co udało mi się złapać trochę słońca w zeszłym tygodniu i nawet wyjęłam letnią podomkę a tu zima powróciła z wielkim hukiem nie wspominając że śnieg spadł 🙈 ale ja nie cierpię zimna, wolę się gotować na upale niż zamarzać. Co by nie było to plusy jakieś tego są, bo tak mi zeszło szycie tej kurtki i torebki, myślałam że jej już nie założę teraz, że dopiero jesienią a tu takie kuku, no to foty też zrobiłam. Prawie umarłam z zimna, palców nie czułam u rąk wcale, po drodze jeszcze gdzieś rękawiczkę zgubiłam 😣 i to w dodatku trzeci raz, kupowałam je trzy razy i trzy razy zgubiłam, no masakra jakaś, nie był to najlepszy dzień do pozowania ale coś tam wyszło. Najpierw opiszę kurtkę, kupiłam kawałek tkaniny futerkowej w sklepie Textilmar a dokładnie 160 cm z myślą o kurtce, jak doszła paczka to okazało się że materiał jest bardzo cieniutki ale pomyślałam że podszewkę podszyję ociepleniem i tak też zrobiłam co rozwiązało problem bo jest o wiele cieplejsza. Wykr...