URODZINOWA SUKIENKA

 Z okazji urodzin uszyłam sobie sukienkę z BR NR 6/2016 MODEL 112 krój wydawał mi się odpowiedni na taką imprezę ponieważ jest prosty i elegancki. Do jej uszycia wybrałam tkaninę o nazwie " MARCHIANO LYCRA GOLD FLORAL" zakupioną w sklepie internetowym TEXTILMAR. Ponieważ urodziny odbyły się w Chińskiej Restauracji to pomyślałam że nawet wzór na tkaninie będzie się fajnie prezentował w takim otoczeniu:):):) Zużyłam na nią 1 metr o szerokości 1,50 cm co moim zdaniem jest cudem ze względu na wzór. Ułożenie formy zajęło mi sporo czasu ale udało się w miarę rozplanować go całkiem, całkiem:) Mimo że sukienka wygląda na prostą w szyciu to moim zdaniem jest to bardzo trudny model szczególnie dekolt wymaga dokładności i precyzji, na jej wykończenie poświęciłam wiele godzin ale efekt jest dla mnie bardzo zadowalający. Tył sukienki na manekinie jest pokazany bez poprawek jakie zdecydowałam się nanieść ale moim zdanie niepotrzebnie. Zrobiłam dwie małe zaszewki na łezce bo wydawało mi się że troszkę odstawała ale tak naprawdę to tylko przy obracaniu głowy w tył, więc niepotrzebnie przy niej kombinowałam. Przygotowałam również dokładny opis szycia i wykończenie tej sukienki oraz jak cieniujemy kanty aby szwy były ładne i nie za grube, szczególnie się to przydaje przy grubszych tkaninach.








Urodzinowy tort niespodzianka od mojej kochanej rodzinki :)
Najpierw podkleiłam flizeliną wszystkie części sukienki, odszyłam zaszewki oraz obszyłam je overlockiem.

Podkleiłam również tył pod rozporek i zamek kryty.
Dekolt wyrysowałam od szablonu jaki przygotowała burda i odszyłam łezki.

Zszyłam ramiona łączące przód i tył.

Następnie odszyłam pachy zostawiając z obu stron nie doszyte ok 4 cm.

Wycieniowałam kant od lewej strony obłożenia a następnie nacięłam ukośnie całą pachę.

Tak wygląda pacha z drugiej strony, wycinam również nadmiar materiału na szwie ramiennym.

Przycięłam łezki oraz nacięłam je ukośnie.

Przeszyłam stębnówką po obłożeniu pachy.
Następnie wszystko wywracam na prawą stronę i zaprasowuję łezki oraz odszytą pachę.

Teraz zabieram się za tył czyli łezkę tyłu najpierw ją wyrównuję a następnie przycinam od strony obłożenia na 2 mm wtedy mam pewność że obłożenie nie będzie się wywijać na prawą stronę, robię również kilka nacięć aby nic się nie przeciągnęło przy odszyciu. 

Tak wygląda przycięta łezka, pamiętam o tym oby przyciąć od strony obłożenia a nie odwrotnie.

Łączę górę z dołem.
Wszywam zamek kryty.

Zaprasowuję części rozporka tyłu a następnie je odszywam.

Tak wygląda przygotowany i odszyty tył do zszycia boków, zszywam boki.


Teraz dokańczam te 4 cm które zostawiłam sobie wcześniej nie doszyte pod pachą.

Szew na szew i równiutko zszywamy.

Prawa strona pachy jeszcze przed zszyciem.

Cieniujemy również  pachę oczywiście od strony obłożenia.

Tak wygląda pacha z drugiej strony, ukośnie nacinamy.

Stębnujemy po obłożeniu czyli dokańczam tylko te kilka centymetrów pod pachą które wcześniej nie doszyłam.

Tak wygląda od lewej strony następnie zaprasowuję całą pachę.

Odszywam łezkę tyłu, cieniuję ją i nacinam ukośnie. 

Przycinam również wszystko przy zamku ale jak widać tylko od strony obłożenia.

Przeszywam od strony obłożenia od samej góry aż do zamka ile się da.

Zaprasowuję

Przygotowanie pliski dekoltu czyli zszywam szwy łączące pliskę a następnie odszywam górę pliski.

Odmierzam sobie centymetrem i zaznaczam ołówkiem kropki których trzymam się przy szyciu tak aby pliska była idealna i równiutka.

Pliska jest wycieniowana nacięta i przeszyta od spodniej strony.

Tak wygląda prawa strona pliski.

Teraz zaprasowujemy i szpilkujemy

Następnie wyrównujemy

Doszywamy do łezek i znów zaprasowujemy a na końcu pliski robimy jedną pętelkę oraz lewą stronę pliski przypinamy szpilkami i doszywamy ręcznie tak aby nie było widać przeszycia na prawej stronie.

I gotowe :)













Komentarze

  1. Doskonałe! Ty, sukienka, instruktaż :). Wyglądasz zjawiskowo i jak zwykle dobrałaś idealny model do okazji i miejsca. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienka jest prześliczna, materiał idealnie pasuje do tego wykroju. Pięknie się w niej prezentujesz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wygladasz ! Doskonała sukienka na taka okazję.
    Życzę Ci dużo szczęścia, cudownego życia, wspaniałych chwil, mnóstwa sukcesów i tych życiowych i tych zawodowych i pięknie uszytych rzeczy jak dotychczas :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Beatka za cudowne życzenia, bardzo mi miło że sukienka Ci się podoba:) Pozdrawiam

      Usuń
  4. Pięknie odszyta sukienka. Również szyłam ten model, tylko ułatwiłam go sobie pomijając łezki z przodu. Ale fakt faktem bardzo dobra góra . Z Twoją instrukcją być może skuszę się któregoś dnia na uszycie jej w całości jak w oryginale. Sto lat ! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie Natalia, miło czytać takie słowa:) Pozdrawiam

      Usuń
  5. Karimo WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! :) Piękna sukienka, cudnie w niej wyglądałaś, wręcz zjawiskowo :) Tkanina wyjątkowa i idealnie pasująca do wybranego wykroju, złote sandałki podkreślają jej ogromny urok. Jestem pod wrażeniem jak pięknie wykonałaś coś tak trudnego i bardzo się cieszę że dzielisz się z nami instrukcją krok po kroku.
    Mogłabyś mi powiedzieć co to jest to "cieniowanie", wiesz ja jeszcze w wielu kwestiach jestem zieloniutka :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu bardzo dziękuję:) Cieniowanie polega na pozbyciu się jednej warstwy tkaniny po zszyciu a mianowicie np w kancie żakietu, kołnierzu, dekolcie czy pachy. Ja wycinam ten zbędny materiał praktycznie we wszystkim po to aby brzegi były płaskie i ładnie się układały szczególnie przy żakietach czy płaszczach z grubych tkanin lepiej jest wyciąć ten zbędny materiał. Tak jak pokazałam na zdjęciach wycinam go zawsze od strony obłożenia nigdy odwrotnie następnie stębnuję po obłożeniu na milimetr czy dwa i po zaprasowaniu mamy ładny płaski szew który się ładnie wywija. Mam nadzieję że jakoś to wytłumaczyłam ciężko czasami jest to opisać słowami mam nadzieję że jak przyjrzysz się zdjęciom to będziesz wiedzieć o co chodzi:) Pozdrawiam Cię gorąco

      Usuń
    2. Dziękuję :) już wszystko rozumiem :) Do tej pory przycinałam obie warstwy ale zawsze bałam się to zrobić zbyt krótko, teraz już wiem jak to dobrze wykonać, dzięki Tobie :) Fajnie że mogę się czegoś nauczyć od takiej super babki jak Ty :)

      Usuń
    3. Wiolu nie ma sprawy, zawsze chętnie pomogę:):):)

      Usuń
  6. Piękna ta sukienka, zastanawiam się jak dałaś radę uszyć z jednego metra. Wzór rewelacyjne i rzeczywiście idealnie pasuje urodzin w takiej restauracji. Życzę dużo zdrowia i wspaniałych sukcesów.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuję:) Też nie wiem jak udało mi się ją wykroić z metra ale nawet ścinek mi nie został hi hi :)

      Usuń
  7. Uszyłaś sukienkę jakiej nie powstydziłby się Versace - jest idealna w każdym calu.
    Serdeczne życzenia urodzinowe przesyłam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. Sukienka przepiękna, tkanina rewelacyjna, wyglądasz w niej bajecznie. Jestem zdania że te łezki pasują właśnie do wzorzystej tkaniny i na Twojej sukience to się potwierdziło. Właściwie szyłam podobnie moją sukienkę ale zaskoczyło mnie ukośne nacinanie, znów dowiedziałam się czegoś nowego, dziękuję za tak szczegółowy instruktaż :)

    Pozdrawiam, Irena mama Sell

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) Też uważam że ten model pięknie wygląda na wzorzystej tkaninie choć z początku myślałam odwrotnie:) Jeżeli chodzi o nacinanie po skosie to w zakładach w których pracowałam zawsze dziewczyny nacinały w ten sposób więc robię tak samo:) Poza tym mnie się wydaje że tkanina nacięta po skosie mniej się strzępi i snuje i jest mniejsze ryzyko że nacięcie się rozpruje poza linię szycia.

      Usuń
  9. Cudna sukienka, ale jaka opalenizna! Faktycznie widać, że szycie sukienki wymagało precyzji, wygląda jak ze sklepu, świetna robota:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! I tyle na ten temat! Wszystkiego najlepszego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sukienka cudo prześliczny materiał,dużo zdrówka spełnienia marzeń .

    OdpowiedzUsuń
  12. Także uszyłam tą sukienkę. Twoja jest zachwycająca w tych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i mam nadzieję że Twoja nosi się równie znakomicie :) Pozdrawiam

      Usuń
  13. Sukienki koktajlowe są moim ulubionym wyborem na urodziny, randki czy spotkania towarzyskie. Dodają pewności siebie i zawsze przyciągają spojrzenia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

UWIELBIAM SUKIENKI ZE SKOSU

LUŹNA SUKIENKA OVERSIZE

CIVIDINI - WYKRÓJ PROJEKTANTA