PŁASZCZ A`LA CHANEL I TOREBKA

Na podstawie modelu 104 z Burdy 4/2014 uszyłam płaszcz wzorowany się marką Chanel. W sumie miałam go szyć dopiero na wiosnę ale jak mnie wena złapała to już nie czekałam na nic. Materiał to typowa Chanelka ze sklepu Textilmar która idealnie nadaje się na taki płaszczyk. Tkanina jest dosyć ciężka, świetnie się ją szyje i prasuje aż byłam zaskoczona, sporo natomiast się skurczył, porządnie go sparowałam przed krojeniem ale podczas szycia nadal się kurczył, plusem było to że był bardzo plastyczny i można go było przywrócić do danej formy. Wykrój bazowy zrobiłam bez zmian, dodałam do niego jedynie stójkę bo takie rozwiązania pod szyją pasują mi najbardziej. Miałam tylko 1.70 cm materiału który się jeszcze skurczył i jak zwykle kombinowania było sporo no ale się udało ulokować wszystkie części na materiale. Strzępiasty brzeg fabryczny tkaniny wykorzystałam do skrojenia przodów i stójki do końca nie wiedziałam jak wykończę te przody ale że materiału brakło to obłożenia skroiłam z resztek w czarnym kolorze co akurat bardzo mi się spodobało i dodało trochę kontrastu tej kracie. Wykrój jest bardzo dobrze dopasowany, gdzie nie gdzie tylko ciut więcej dopasowałam płaszcz w talii. Bardzo lubię cięcia które biegną od szwu ramiennego, uważam że leżą znacznie lepiej niż zaszewki a szczególnie na kracie gdzie wygląda to estetyczniej. Aby wykończyć postrzępione brzegi tylko widziałam jedną opcje: odszyłam obłożeniem przody przykładając je prawą stroną obłożenia do lewej strony przodów i odszyłam na maszynie, stójkę również, ponieważ na tkaninie tyle się dzieje że nie było widać przeszycia po prawej stronie. Można również było pomiędzy obłożenie a przód wszyć pasek postrzępiony ale ja miałam za mało materiału na takie bajery więc opcja z oryginalną krajką wydała mi się lepsza. Płaszcz posiada dwie naszywane kieszenie z górnych zrezygnowałam. Skróciłam go na długości dosyć sporo ze względy na małą ilość materiału. Wykończony jest czarną żakardową podszewką. Płaszcz zapinany jest na czarne ozdobne zatrzaski.

BURDA 4/2014 MODEL 104

Wbrew pozorom płaszczyk jest bardzo ciepły aż się zdziwiłam, ogólnie w Anglii nie jest jakoś specjalnie zimno i dlatego przestałam już szyć płaszcze z ociepleniem. 

Niestety aparat nie ujął całego uroku tkaniny, materiał w świetle ślicznie się błyszczy bo ma naszyte malutkie cekiny i na żywo wygląda naprawdę niesamowicie. 

Do kompletu musiała powstać torebunia z resztek no nie mogłam się powstrzymać, bardzo spodobało mi się szycie torebek i koniecznie musiałam coś wykombinować bo tylko strzępy zostały po płaszczu 😃 Wykrój na torebkę zrobiłam sama wzorując się na torebkach z Tweedu Chanel (poniżej znajdziecie kilka zdjęć z inspiracjami) Szyło się ją dosyć dobrze, jako usztywnienia użyłam filcu w środku wykończyłam ją eco skórą i wszyłam jedna kieszonkę na zamek. Wykorzystałam srebrny łańcuszek jako ucho torebki który przeplotłam skórzanym paskiem do tego zapięcie w kolorze srebra i torebka gotowa. Musze przyznać po skończeniu nie mogłam się napatrzeć jaka wyszła słodziaśna torebusia 😍  

                                  INSPIRACJE 

Tak się przyglądałam i też do końca nie byłam pewna jak wykończony jest strzępiasty brzeg płaszcza. Jak macie jakieś podpowiedzi co do szycia takich płaszczy to jestem otwarta na różne sugestie 😘

Naszycie zatrzask zajęło mi około trzech godzin 😳 a wyglądają tak niewinnie prawda? Dodam jeszcze że obawiałam się o ich przyczepność bo płaszcz jest dopasowany ale muszę przyznać że są świetnej jakości i nie odpinają się:)))

Spodobało mi się kilka torebek ale chyba najbardziej wpadła mi w oko ta na pierwszym zdjęciu i właśnie na podobna się zdecydowałam. Materiał pod zapięcie w czarnym kolorze bardziej mi odpowiadał i też tak zrobiłam:)