SUKIENKA MAXI

To już drugi miesiąc kiedy siedzę w domu i mam nadzieję że w połowie czerwca będę mogła wrócić do pracy. Cieszę się że mam chociaż to szycie które daje mi wiele satysfakcji. Sporo ostatnio uszyłam między innymi taką właśnie sukienkę która idealnie nadawała by się na wyjazd w tropiki ale urlop w tym sezonie chyba nie będzie możliwy 😔 cóż poradzić, siła wyższa. Materiał na tą sukienkę kupiłam w zeszłym roku w sklepie Textilmar jest to żorżeta wiskozowa z pięknym wzorem czyli w tym przypadku było wiadomo co powinnam z niej uszyć, po prostu długą maxi. Wybrałam model z nieco starszej Burdy ale akurat to wydanie jest rewelacyjne bo uszyłam chyba sześć sukienek z tego magazynu. Jak widać forma jest prosta, szyło się bardzo dobrze ale za to krojenie to był trudniejszy etap, ponieważ chciałam spasować wzór w miarę możliwości i powiem szczerze że wyszło całkiem dobrze i to za pierwszym razem 😊 Sukienka wykończona jest szyfonem w cielistym kolorze. Zużycie materiału na tą s...