ZAMSZOWA ELEGANCJA
Kalendarzowa wiosna płata nam różne figle tak więc pełną parą zabrałam się za szycie DZIANINY ZAMSZOWEJ NUREK a myślałam że materiał przeleży do jesieni:) Za przykładem koleżanki po fachu, postanowiłam zmóc się z tą materią i uszyć z niej sukienkę:):):) Jakość tkaniny jest po prostu rewelacyjna, jedyny problem jaki napotkałam to przypinanie wykroju szpilkami:( aż szarpało i rwało mi wykrój co było troszkę irytujące, poza tym szyło się rewelacyjnie. Jej kolor jest trudnym do określenia ni to czerwony ni to koralowy chyba ceglasty czerwony będzie najbardziej odpowiednią nazwą. W sklepie TEXTILMAR w którym ją nabyłam można było znaleźć tę tkaninę określoną jako kolor LOLLIPOP. Wybór wykroju padł na elegancką wersję sukienki z Burdy a po głowie chodziło mi tyle różnych pomysłów a może sznurowane rękawy a może coś z frędzlami, ostatecznie postawiłam na klasyczny model bo jak widać u mnie mało co jest klasyki więc chyba decyzja była słuszna. Moją uwagę szczególnie zwróciły efektowne cięcia na przodzie i tyle, od razu wiedziałam że wypróbuję jakiś ozdobny ścieg zamiast zwykłej stębnówki. Spasował mi również rękawek który jest lekko poszerzany i posiada dwie małe zaszewki na główce. Wykrój ten jest przeznaczony dla kobiet wysokich ale kilka razy już szyłam z tej rozmiarówki dla siebie i specjalnie nic nie musiałam modyfikować tak też było i tym razem, sukienka leżała jak ulał nic nie zmieniałam w wykroju (ja mam 164 cm) jedynie skróciłam ją na długości o 5 cm. Cięcia oraz karczki przeszyłam ozdobnym szlaczkiem z bliska możecie zobaczyć jak to wygląda na ostatnich zdjęciach. Na tył wszyłam zamek kryty oraz górę sukienki podszyłam podszewką. Doły, rękawy oraz rozporek na tyle podkleiłam taśmą do dołów, użyłam ją pierwszy raz od bardzo bardzo dawna nigdy nie byłam zwolennikiem takich wykończeń, zawsze podszywam ręcznie ale w tym wypadku nie miałam wyjścia ponieważ ta dzianina była zbyt delikatna do dziubania go igłą. Szczerze polecam tę taśmę bo efekt mnie mile zaskoczył, łatwo i sprawnie można wykończyć tym sposobem, dół układa się miękko i wygląda bardzo estetycznie. Podaję link do taśmy http://www.performancesewing.com/wundaweb-iron-on-hemming-tape.htm Zużyłam na nią 1,5 metra o szerokości 1,5 metra. Sukienka jest bardzo pracochłonna ma wiele elementów które muszą się zgadzać ale szycie to była sama przyjemność. Przedstawiam dwie wersje tej sukienki bo doszyłam do niej również paseczek z klamerką aby móc nosić ją z czarnymi dodatkami w bardziej sportowej wersji.
![]() |
BURDA NUMER 8/2012 MODEL 120 |
Ha...patrzę i się usmiecham :)))) właśnie skroiłam taką tylko koralową :))) w jaskrawszym odcieniu.
OdpowiedzUsuńPrzewracałam te wykroje i przewracałam, a że mam zrobionych sporo, bo często robię na zapas jak mam wene, później tylko wyciagam i kroję :)
Sylwia, wygladasz swietnie, uwielbiam Cię w takich typowo Twoich stylizacjach, ale w takich eleganckich wygladasz kapitalnie. Kolor pieknie do Ciebie pasuje, cudo!!!
Ciekawa jestem jak wyjdzie moja, muszę troche złapać słońca bo do kolorów, nie dobrze być bladym. Podobają mi się ozdobne ściegi może wykorzystam Twój pomysł :)
Super, bardzo mi sie podoba :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Beatko dziękuję bardzo:) Czekam na Twoja wersję, szyj szybko bo sukienka jest superowa, wygodna i w ogóle ja uwielbiam! Pozdrawiam
UsuńШИКАРНОЕ платье с оригинальными декоративными строчками. Вы красотка!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Pozdrawiam
UsuńPięknie wyglądasz, sukienka cudowna, kolor idealny dla twojej urody. I znowu masz świetne buty ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeatko dziękuję :) Pozdrawiam również!!!
UsuńSukienka taka elegancka i w pięknym kolorze, bardzo ładnie w niej wyglądasz, odszyta perfekcyjnie i to przeszycie na szwach wygląda rewelacyjnie. Materiał super, zastanawiam się czy nadaje się na spodnie, widziałam spodnie z zamszu ale były bardzo drogie i szukam czegoś w podobie, musi mieć lycrę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAnetko dziękuję pięknie:) Co do materiału to polecam Ci go bo jest rewelacyjny jak bym mogła to kupiłabym ile wlezie we wszystkich kolorach, z pewnością nadaje się na spodnie chyba wszystko można z niego uszyć i kurteczkę i spódnice i sukienkę. Jedyny problem to nie ma go już w ofercie ale jestem pewna że na jesień będzie można go znowu nabyć:) Pozdrawiam
UsuńZawsze z wielkim zainteresowaniem oglądam Twoje stylizacje, podziwiam wykończenia i nieustannie dopisuję coś do listy osobistej mojej szyciowej - na przykład "zrobić stębnowania jak Karima" :) Sylwia, ta sukienka w Twoim wykonaniu zyskuje nowy wymiar elegancji. Świetnie w niej wyglądasz!
OdpowiedzUsuńJolu a dziękuję, dziękuję za pochwały i za to że zaglądasz do mnie bo ja do Ciebie również lukam z wielkim zainteresowaniem, pomimo że nie zawsze komentuję, choć na stylizacjach Burdy staram się nadrobić:) Pozdrawiam
UsuńPrzepięknie wyszła! I ten kolor tak ładnie uwydatniony przez matową tkaninę... Mniam.
OdpowiedzUsuńEdyto bardzo dziękuję, kolor był bardzo kuszący tak więc musiałam go mieć:)
UsuńSylwia, cudownie!!! Bardzo podoba mi się Twój wyrazisty i odważny styl, ale takie klasyczne stroje pasują do Ciebie jak ulał! Sukienka jest obłędna! Sama ją kiedyś szyłam i uważam ten fason za bardzo udany. A Ty w takiej odsłonie wyglądasz zniewalająco :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Kasiu, bardzo dziękuję:) Pozdrawiam również!
UsuńRewelacyjnie uszyta sukienka :D To się nazywa talent :D
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie:) Miło czytać takie komentarze!
Usuń