BLUZKA - PROJEKT WŁASNY

 

A tak mnie naszło aby uszyć sobie bluzkę własnego pomysłu. Zabrałam się do tego bardzo spontanicznie i w mój dzień wolny wyjęłam kawałek jerseyu który leżał  lata 🤷‍♀️🤭 zawiesiłam go na manekin i zaczęłam tworzyć. Wiedziałam że mi trochę zejdzie zanim wymyślę coś z jednego metra. Zaczęłam od przodu poukładałam zakładki tak jak chciały się ułożyć od razu spodobało mi się to co wyszło, tak więc przycięłam przód i pomyślałam niech się dzieje co chce, z tyłem powinnam sobie poradzić. Najgorsza myśl tylko była jak ja to wszystko zdejmę z manekina i pozszywam? W każdym razie udało mi się wymyślić tył, tutaj akurat nie szalałam, zrobiłam kilka zakładek na boku i to wszystko. Natomiast  asymetryczny dół wystarczył aby bluzka zaczęła nabierać wyglądu. Po zdjęciu z manekina udało mi się ją jakoś pozszywać nie było to łatwe, ale że tkanina była bardzo plastyczna, wszystko poszło świetnie. Największą jego ozdobą są zakładki na górze ja osobiście uwielbiam golfy i skupiłam się głównie na górnej partii. Szkoda tylko że jak ktoś chciałby uszyć sobie podobną to nie mam pojęcia jak ja to zrobiłam i wydaję mi się jak bym użyła innej tkaniny to efekt też będzie inny.  
Jak Wam się podoba? 

Zakładki pochwytałam gdzie się da, aby leżały na swoim miejscu, bardzo nie lubię jak po założeniu trzeba wszystko poprawiać.

Pachy wykończyłam lamówką, od lewej strony podszyłam ręcznie.

Napiszę tak, miałam nie narzekać na pogodę i nie wiem jak u Was ale u mnie ciepie żabami od miesiąca cały maj jest tak zimny że aż nic mi się nie chce😥😭😭😭😭😭 a ja mam tyle sukienek do pokazania💃 tak się przygotowałam podczas kwarantanny do lata że aż żal mi teraz patrzeć na te kiecki których nosić nie mogę. Może czerwiec będzie cieplejszy 🤞🤞🤞 Pogody ducha Wam życzę💓

Kilka zdjęć jak powstawała bluzeczka :)