SPÓDNICO-SPODNIE W ZESTAWIE Z BLUZKĄ 🥰

 

Tym razem mam Wam do pokazania zdecydowanie coś innego, staram się urozmaicać sobie szycie i chcę zapełnić moją szafę w rzeczy których nie mam, dlatego też powstał właśnie ten komplet który wygląda jak kombinezon ale nim nie jest 😃 problem z pójściem do toalety rozwiązany 😂🤭🤭🤭 Materiał który wybrałam to przepiękna tęga wiskoza od https://sklep.textilmar.pl/tkanina-wiskoza-liscie-mietowa-zielen-p25896 zamówiłam go 2 metry jak to zwykle nie wiedząc co będę szyć. W planach miałam jeszcze szersze spodnie ale przy tej ilości materiału musiałam z nich zrezygnować i zrobić dokładnie tak jak w modelu z Burdy. Szyło się super i niezbyt długo czekałam na pierwszą przymiarkę po której byłam zachwycona efektem 😍 bo wydają mi się naprawdę czadowe. Zrezygnowałam z kieszeni z tyłu, zrobiłam kapsy tylko w szwie bocznym i wydaje mi się że to wystarczy, przy wzorzystym materiale i tak nie było by ich widać. Pasek jest odszyty z prostego kawałka skrojonego po długości tkaniny, podklejony i do tego dwa guziczki na przodzie ale dla pewności że będą w pasie siedzieć idealnie to wciągnęłam gumkę i powiem Wam że to był super pomysł,  nie marszczą się ani nic, tylko lekko ściągają i można w nich swobodnie oddychać👌😃 Jedyny problem to mam z długością, nie mogę się zdecydować, zrobiłam ją do butów na niskim obcasie ale z wyższymi też wyglądały bardzo dobrze więc zostawiłam, problem w tym jak wyszłam w komplecie na ulicę i wiał wiatr to tak plątały sie pomiędzy nogami, no masakra, a jak wychodziłam po schodach to omało się nie zabiłam więc chyba pójdą do poprawki🤷‍♀️

BURDA 5/2014 MODEL 121

Spodnie gdybm zrobiła jeszcze bardziej szerokie to wyglądały by jak długa spódnica co bardzo mi się podobało, znalazłam kilka inspiracji na pintres, możecie zobaczyć to na poniższym zdjeciu👇 tylko że to jest kombinezon 😉

INSPIRACJA

BURDA 7/2019 MODEL 117

Bluzeczkę wybrałam bez rękawów bo szczerze mówiąc zbyt wielu opcji nie miałam, ciężko było mi coś wykroić z tego co zostało, nawet stójkę musiałam skroić po długości tkaniny a nie ze skosu, na szczęście układa się dosyć dobrze specjalnie tego nie widać. Co dodałam do bluzki to długie wiązanie z tyłu zamiast zapięcia, fajnie to wygląda 😊 Pachy obszyłam lamóweczką bo tak lubię, ręcznie podszyta od lewej strony.

Szkoda tylko że lato gdzieś się podziało😔 zimno, wieje, leje, jak pracowałam cały czerwiec po godzinach to skwar był i super pogoda. W tym czasie zawsze mam sezon sukienkowy to jest maj i czerwiec, wszystkie bale w Oxfordzie muszę obszyć na konkretny czas, także naprawdę było ciężko, nawet nie tknęłam mojej maszyny przez trzy tygodnie 😳 ale teraz już tylko moje szycie, relax i oczekiwanie na lepszą pogodę😍

Jak Wam się podoba taki outfit ? Sporo zdjęć zrobiłam, także czekam na opinie w komentarzach 🥰