KORALOWA ZEBRA

Ten model sukienki z Burdy od lat chodził mi po głowie, długo odkładałam go na później ze względu na niekorzystny wygląd modelki na zdjęciu ale tym razem nie odpuściłam i postanowiłam go wypróbować. Skorygowałam kilka rzeczy na wstępie i wiedziałam że będzie dobrze bo ogólnie uwielbiam takie formy, woda na dekolcie, zakładki w talii to wszystko bardzo mi odpowiadało. Co do zmian to najpierw połączyłam górę przodu z dołem bo nie chciałam ciąć tkaniny po drugie pomyślałam że sukienka skrojona w całości po skosie będzie się lepiej układać. Godet który powinien być wszyty w bocznym szwie wyglądał dosyć ładnie ale ja podkroiłam trochę przód i tył sukienki aby po wszyciu był bardziej widoczny, tworzył całość oraz podkreślał odwrotnie krojone paski. Tył dekoltu podkroiłam ile się dało do linii biustonosza, natomiast całkowicie zrezygnowałam z rękawów, skróciłam ją również na długości. Takim sposobem powstała kolejna ulubiona sukienka ze skosu z pewnością powtórzę ten wykrój bo układa się cudnie, tuszuje brzuszek i jest bardzo wygodna😍Tkaninę kupiłam w sklepie Textilmar, podaje link- https://sklep.textilmar.pl/zorzeta-wiskozowa-animal-coral-p17618  wciąż jest w ofercie a materiał jest bardzo przyjemny dla ciała nie gniecie się jest lejący i ładnie układa. Zużycie materiału na tą sukienkę to około 2 metrów przy długości za kolano. 
BURDA 7/2014 MODEL 122


Sukienkę prezentuję z koralowymi sandałkami i czarnymi klapkami które są bardziej na co dzień:)





 Dół sukienki jest wykończony ręcznie ściegiem krytym, sukienka nie posiada podszewki, natomiast góra odszyta jest obłożeniem.


Wykrój jest dostosowany dla kobiet wysokich, ja akurat nic nie zmieniałam w wykroju pod tym względem, forma dobrze na mnie leży. Mój wzrost to 164 cm.















Komentarze

  1. Jesteś niesamowita! Sukienka przepiękna, z charakterem i świetnie w niej wyglądasz...jak zawsze😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej ja mam uszyty ten model.Cieszę się że odwiedziłam Twojego bloga,bo całkiem zapomniałam o tej sukience.Mam sporo uszytych sukienek i o tej na śmierć zapomniałam.Ja mam uszytą z rękawami ale bez godeta,Bardzo mi się podoba tkanina z której uszyłaś sukienkę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

UWIELBIAM SUKIENKI ZE SKOSU

LUŹNA SUKIENKA OVERSIZE

W ŚWIECIE EGZOTYKI