SUKIENKA Z KWIATOWYM BORDEREM

 

Nie wiem jak Wy ale mnie jest bardzo smutno że lato już się kończy, chociaż w Anglii jest całkiem ładnie a wrzesień zapowiada się słonecznie i ciepło to i tak różnie to bywa, więc co za tym idzie, lenie sukienki powolutku się kończą i została mi jedna do pokazania, może uda mi się jeszcze zrobić jakieś zdjęcia, później będę mieć dla Was kilka propozycji na jesień. Tymczasem chwalę się kolejną sukienką z wykroju Burdy, tutaj główną rolę odgrywa tkanina, jest to krepa elastyczna od Ani Kaczmarczyk która prowadziła sklep internetowy pod nazwą https://www.facebook.com/pasjaszyciafanpage/ niestety Ania zlikwidowała sklep, także nie mam pojęcia czy wszystko wyprzedała. Co do materiału to długo rozważałam czy uszyć długą sukienkę czy krótką w końcu padło na model 112 z Burdy 11/2007 w wersji za kolano, mamy tutaj kopertową górę z doszywanym pasem w talii oraz kontrafałdy w dolnej części sukienki. Od początku nie byłam przekonana do długości sukienki dopóki nie zrobiłam zdjęć, wydawała mi się za długa jak dla mnie, ale nie chciałam rezygnować z utraty tak pięknego borderu i dobrze zrobiłam bo bardzo podoba mi się całość. Inspiracją do uszycia tej sukienki była dla mnie Hania Brzeziński, na fb możecie ją znaleźć pod nazwą https://www.facebook.com/mamkotanaszycie/  jest ona niesamowitą perfekcjonistką w odszywaniu swoich sukienek i nie tylko, koniecznie zajrzyjcie na jej fan page, podaję link do sukienki którą uszyła Hania https://www.facebook.com/mamkotanaszycie/photos/a.2082348048461180/2082355155127136/  
BURDA 11/2007 MODEL 112

Co do mojej sukienki ułożenie wzoru nie sprawiło mi dużego kłopotu, poskładałam wszystko w całość i jestem zadowolona z efektu.
W wykroju nic nie zmieniłam, akurat tutaj wszystko pasowało mi idealnie. Zakładane dekolty mają to do siebie że nie zawsze dobrze leżą a tutaj układa się pięknie, nie trzeba nawet było nic zszywać na środku, żyje sobie swoim życiem. 
Ponownie zrezygnowałam z rękawka, pasuje mi po prostu bez.



Zdjęcia zrobione są w przepięknym https://www.waterperrygardens.co.uk/  tylko tam widziałam sesję tej sukienki. Na zdjęciach uwieczniony jest jedynie ułamek tego pięknego miejsca, w końcu to sukienkę fotografowałam 😀 stąd taka ilość zdjęć w każdym zakątku 😊😀







Na buty nie patrzcie, dopasowałam do niej różowe szpilki ale nie mogłam w nich tam chopkać 😂😂😂 na szczęście zabrałam drugą parę klapek i już było mi wygodniej biegać po trawie.







Sukienka wszytą ma podszewkę i jest to ten sam materiał, ponieważ miał sporo białego tła, więc postanowiłam wykorzystać go do podszycia. 




Sukienka jest bardzo wygodna ponieważ materiał jest elastyczny, ogólnie takie kroje z pasem bardzo mnie ograniczają i często cisną w pasie, choć nie robię ich zbyt dopasowanych, nie wiem czemu ale ciężko mi się oddycha, na szczęście ten materiał był idealny do takiego kroju.













Zużycie materiału na tą sukienkę to około 3 metry, były to dwa kupony z wzorem. Jak Wam się podoba? Czekam na opinie w komentarzach 😘

Komentarze

  1. Bardzo się podoba. Idealnie dobrałaś tkaninę i krój, ależ ty wynajdujesz perełki. I to taka sukienka kwintensencja lata na jego zakończenie. Ale już z niecierpliwością czekam na twoje jesienne stylizacje. Pozdrawiam niestety deszczowo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

UWIELBIAM SUKIENKI ZE SKOSU

LUŹNA SUKIENKA OVERSIZE

W ŚWIECIE EGZOTYKI